Caritas organizuje Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom już po raz 26. W tym roku akcja przebiega pod hasłem “Świeca, która tworzy polską Wigilię”. W naszej diecezji w ubiegłych latach rozprowadzane było ponad 80 tys. świec. W tym roku Caritas przygotowała ich ponad 50 tys. Świece będą rozprowadzone w parafiach. Można je również nabyć w księgarniach Maryjackiej i św. Kazimierza w Radomiu.

– Mamy świadomość ograniczeń związanych z liczbą wiernych, którzy mogą uczestniczyć w Mszach św. Dlatego przygotowaliśmy mniej świec. Oprócz trzech znanych wzorów, w tym roku proponujemy też złotą świecę. Zachęcam, by w każdej katolickiej rodzinie jedna z nich pojawiła się na wigilijnym stole. Ufam, że i w tym roku diecezjanie nie zawiodą – mówi ks. Robert Kowalski, dyrektor diecezjalnej Caritas. – Nabycie tej wyjątkowej świecy, która rozświetli wigilijny stół, może być dopełnieniem naszego duchowego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia – dodaje.

Środki zebrane z dystrybucji świec będą przeznaczone na wsparcie potrzebujących dzieci. Zapewnią im wypoczynek, rehabilitację, leczenie i posiłki.

– Mimo pandemii nadal prowadzimy działalność opiekuńczo-wychowawczą. Część placówek ma ograniczone możliwości spotkań z naszymi podopiecznymi. Mamy pod swoją opieką kilkanaścioro bardzo chorych dzieci, które systematycznie potrzebują naszej pomocy. Ufamy, że pandemia niebawem minie i będziemy mogli wrócić do normalnego funkcjonowania, które pozwoli nam ponownie rozwinąć skrzydła i zaprosić wszystkie dzieci, które do tej pory korzystały z naszych placówek, a może też otworzyć się na kolejne – tłumaczy ks. Kowalski.

Akcję Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom Caritas zapoczątkowała w 1994 roku. W jej ramach w czasie Adwentu w parafiach rozprowadzane są świece. Od blisko 20 lat akcja ma charakter ekumeniczny. Obecnie jest prowadzona przez Caritas wspólnie z Diakonią Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Diakonią Kościoła Ewangelicko-Reformowanego oraz Prawosławnym Ośrodkiem Miłosierdzia Eleos. Od początku nawiązuje ona do idei pustego miejsca przy stole. Światło świecy ma przypominać, że na naszą pomoc czekają potrzebujące dzieci.

 

Źródło: Marta Deka / Gość Niedzielny

Skip to content