Na terenie Radomia działa patrol medyczny dla bezdomnych. W co drugi wtorek miesiąca streetworkerzy Caritas Diecezji Radomskiej wyjeżdżają z ratownikiem medycznym i strażnikami miejskimi do miejsc, gdzie koczują bezdomni, również na obrzeżach miasta. – Dojeżdżamy do tych osób, które są niewidzialne, które same po pomoc nie przychodzą. Tam udzielamy im pomocy. Odciążamy tym samym szpitalny oddział ratunkowy i zmniejszamy interwencje pogotowia, policji, straży miejskiej – tłumaczy streetworkerka Dagmara Kornacka.
Streetworkerzy ze Strażą Miejską rozwożą też gorące posiłki. Będą to robić do połowy kwietnia. W schronisku dla bezdomnych kobiet i noclegowni dla kobiet i mężczyzn przy ul. Zagłoby 3 organizują warsztaty higieny osobistej. Najbliższe odbędą się w marcu.
D. Kornacka prowadzi w radomskich szkołach prelekcje dotyczące bezdomności. Są pokłosiem współpracy z tymi placówkami, ponieważ uczniowie i nauczyciele bardzo chętnie włączają się w zbiórki, które Caritas organizuje na rzecz osób bezdomnych. Rozpoczęła je w styczniu. Na luty i marzec ma już zapełniony grafik. Mówi o tym, jak pomagać i jak zachować się w sytuacji, gdy bezdomny zaczepia kogoś na ulicy. Młodzi pytają, dlaczego osoby bezdomne często pozostają na ulicy, a nie korzystają z pobytu w noclegowniach.
– Streetworker nie jest osobą, która wyciąga na siłę z bezdomności. Ja stwarzam osobie bezdomnej możliwości do podjęcia działań. Jeżeli ona decyduje się dalej pozostawać tam, gdzie jest, nie mogę jej zmuszać. Szanuję jej decyzję i towarzyszę w problemach życiowych, starając się pokazywać drogi. Nigdy nie robię tego na siłę, bo osoba bezdomna nie robi nic nielegalnego – wyjaśnia D. Kornacka.
Wojciech Dąbrowski jest kierownikiem schroniska i noclegowni. – Dzięki środkom uzyskanym przede wszystkim z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz wsparciu wielu ludzi wyremontowaliśmy łazienki, wymieniliśmy wszystkie łóżka, materace i wyposażenie kuchni. Współpracujemy z Dagmarą. Od tego roku noclegownia jest czynna przez cały rok. W sezonie zimowym czyli od października do kwietnia – w godz. 18-8, natomiast w okresie letnim będzie czynna od 19 do 7. Każdy, kto przychodzi do noclegowni, może skorzystać z kąpieli, może w ludzkich warunkach spędzić noc – wyjaśnia W. Dąbrowski.
Jak mówi ks. Robert Kowalski, dyrektor diecezjalnej Caritas, osobom bezdomnym musimy pomagać codziennie, nie tylko w święta i zachęca do przekazywania 1 proc. na rzecz organizacji: – W tym roku mamy ciepłą zimę. Może bezdomnym nie grozi zamarznięcie, bo nie ma mrozów. Ale kiedy jest kilka stopni na plusie, to jest to temperatura wciąż niebezpieczna dla tych ludzi. Na każdym z nas ciąży odpowiedzialność za los innych.
Tekst: Marta Deka / Gość Niedzielny